Witam w niedzielne popołudnie . Dzisiaj chcę podzielić się z wami refleksjami na temat smacznej i dobrze skomponowanej przyprawy do masła Skworcu i pieczonym chlebkiem własnej roboty .
Przyprawa do masła Skworcu to wspaniała kompozycja dobrze dobranych składników co zapewnia o wyjątkowości smaku . Przyprawa zawiera w swoim składzie : sól , gorczycę , pieprz czarny koperek , lubczyk , kwasek cytrynowy , cebulę , pietruszkę , marchew , czosnek , paprykę słodką , szczypiorek i pasternak . Przyprawa do masła sprawia , że zwykłe dotąd kanapki stają się inne , ciekawsze i co najważniejsze o nowych walorach smakowych, a jak wiadomo każdy lubi nowe smaki .
Przyprawa do masła świetnie nadaje się do chleba z masełkiem lub do posypywania kanapek według swojej kompozycji . Mnie najbardziej smakuje na chlebku upieczonym przeze mnie z masełkiem i czasem szczypiorkiem . Czuć smak wiosennego jedzenia .
Przyprawa do masła znajduje się w dwóch foliowych torebeczkach co zapewnia głębie smaku i aromatu . Dodatkowo zewnętrzna torebeczka zamykana jest strunowo . Przyprawy w opakowaniu jest 50 g . Można ją zakupić tutaj : http://www.skworcu.com.pl/pl_przyprawy,41.html
Chcę się pochwalić pieczonym trzeci raz domowym chlebkiem na zakwasie. Chlebek ten co prawda zajmuje sporo czasu hmm no może więcej cierpliwości ale opłaca się . Przepis znalazłam w blogowym gąszczu i udało się . Zakwas na chleb wytworzyłam z mąki pszennej i razowej gdy kilka dni dojrzewał wzięłam się za pieczenie ten chleb przygotowuje się praktycznie dwa dni bo ciasto wyrasta i zagniata się kilka razy a raz rośnie całą noc . Ale to może wydaje się długo lecz zagniatanie i dodawanie mąki wody oraz do pomidorowego przecieru i ziół oraz ziaren co kilka godzin to znowu nie taki ogromny wysiłek .Tak lubię piec chleb że wyciągałam bochenki z pieca o 2 w nocy . Dla chcącego nic trudnego :)
A tak wyglądały moje dzieła :
Jeden jest z przecierem pomidorowym , ziołami prowansalskimi i tymiankiem a drugi z ziarnami słonecznika , kminku i siemienia lnianego . Są to chleby pszenno - razowe .
Bardzo się cieszę , że powstał mój blog . Interesuję się i tworzę różnego rodzaju dekoracje i ozdoby głównie z kwiatów. Jestem mamą Sandry . Uwielbiam smakować nieznane dotąd potrawy . Często piekę różne słodkości dla rodziny i znajomych . Jak każda kobieta uwielbiam pięknie wyglądać dlatego nie rozstaję się z kosmetykami . Moim ulubieńcem jest pies Bruno to prawdziwy przyjaciel . Kocham także czytać ksiązki i podziwiać zapach kwiatów z mojego ogrodu .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pycha takie chleby , oj pycha....
OdpowiedzUsuńAle sama nie umiem piec...
Ja praktycznie piekłam je pierwszy raz do dwa wcześniejsze wypieki były z innych przepisów może warto się pokusić ....:)
UsuńTak kusisz, że zrobiłam się głodna. Chlebki wyglądają bardzo apetycznie. A tej przyprawy muszę koniecznie spróbować. Pozdrawiam Cię Ewuniu bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńCieszę się , że chlebki są apetyczne a przyprawa jest godna polecenia :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, domowy chleb jest przepyszny.
OdpowiedzUsuńLubię przyprawę do masła. Stosuję ją co drugi raz.
Dlaczego? raz urabiamy masło z czosnkiem za drugim z przyprawą...
Pozdrawiam serdecznie:)
ale mam smak na taki chlebus..wyslij prosze :)
OdpowiedzUsuńChlebuś jest pyszny . Zapraszam do mnie na chlebek :)
UsuńChlebek własnie piekę, ale to mój pierwszy w życiu, więc taki normalny.
OdpowiedzUsuńEwo - różyczki robię z krepy włoskiej:)
Powodzenia w pieczeniu :) Piękne są te różyczki :)
Usuńmniam! ja dostaję chlebek od sąsiada:) On piecze 7 chlebów na tydzień ,na zakwasie razowym i dzieli się ze mną:) Mam dobrze, nieprawdaż:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ojjj masz bardzo dobrze zazdroszczę takiego sąsiada :)
OdpowiedzUsuńEwo chlebuś wygląda smakowicie,a przyprawa zachęca do wypróbowania.
OdpowiedzUsuń