piątek, 28 lutego 2014

Jak świętowałam tłusty czwartek

Witam was serdecznie . Chciałam się z wami podzielić co prawda wczoraj był tłusty czwartek ale u mnie pączków jeszcze zostało tak więc postanowiłam napisać post . Już drugi rok gdy sama piekę paczki na tłusty czwartek . W tym roku zrobiłam ich 50 . W sklepie było mnóstwo pączków za grosze praktycznie po 39 gr. ale co to za paczek sama wata . Moje pączki jak się zje to wiadomo , że to pączek  a nie jakaś wata za grosze . Dlatego wolę sama piec je . W tym roku wyglądał  to tak . 


Tutaj już upieczone wyszło mi 50 sztuk . Nadziewane powidłami śliwkowymi i dżemem truskawkowym . 




Tak wyglądało wyrabianie ciasta 


Wykrojone krążki . Gotowe do nadziewania i zlepiania . 




Powidła śliwkowe własnej roboty były dość rzadkie ale udało mi się jakoś zlepić brzegi . 


Smażenie we  frytkownicy 

Musze przyznać , że pączki bardzo  szybko się rozchodziły 

A czy wy pieczecie sami pączki lub inne wypieki na tłusty czwartek i ostatki ? 

środa, 26 lutego 2014

Racuchy z kapustą i Smaczek z Doliny Radomki

Witam was serdecznie . Dziś mam dobry dzień od rana otrzymałam dużą i ciężką pakę z sokami z Doliny Radomki z czego bardzo się cieszę od razu przystąpiłam do smakowania i muszę przyznać , że smak jest doskonały . Kolejną ważną i ciekawą sprawa jest to że moja endometrioza o której pisałam tutaj : http://kraina-kwiatow-i-smakow.blogspot.com/2014/01/zagadka-zwana-endometrioza.html   po 4 miesiącach leczenia została opanowana tak więc czuję się jak nowo narodzona , żadnego bólu już nie odczuwam  . W najlepszym przypadku może ona powrócić za 20 lat a w najgorszym za rok . Dzisiaj również postanowiłam zrobić coś odmiennego do jedzenia i wybrałam racuchy z kapustą , a co czasem można jeść smażone :) 

 Składniki na racuchy z kapustą : 
2 szklanki mąki , łyżeczka soli ,  4 jaja , szklanka i ćwierć mleka , półtorej szklanki wody , 4-5 łyżek posiekanej cebuli , 3 szklanki posiekanej białej kapusty , 3 łyżki masła ( oleju ) , sól , pieprz. 

Wykonanie : Kapustę drobno posiekać i ugotować w osolonej wodzie . Cebulę podrumienić na margarynie . Z mąki , mleka i żółtek zrobić ciasto jak na naleśniki , dodać do ciasta kapustę i cebulę , wszystko wymieszać . Na koniec doprawić przyprawami , dodać ubitą na sztywno pianę z białek , delikatnie wymieszać i kłaść łyżką na rozgrzany tłuszcz . 

 Tak wyglądało ciasto 

Racuchy są smaczne i pożywne warto je zrobić na obiad . Polecam 

Jak już wcześniej wspominałam otrzymałam dziś paczkę Smaczku z Doliny Radomki 

Szczerze mówiąc nie spodziewałam się dzisiaj tej paczuszki bo gdy zadzwonił kurier byłam zdziwiona ale gdy zobaczyła adres na kartonie wiedziałam że to soki z podjętej wcześniej współpracy z gospodarstwem sadowniczym  MB Monika Bankiewicz . 



Sok w kartonie jest 5cio litrowy dodatkowo otrzymałam jeszcze 2 szklane  butelki soku jabłkowego . 

 Smaczek z Doliny Radomki to sok z wyselekcjonowanych odmian jabłek oraz uzyskany w 100% z soku jabłkowego bez żadnych polepszaczy i konserwantów . Niemal od razu przystąpiłam do testowania niebawem ukaże się post na ten temat . 
Smaczek z Doliny Radomki można znalezć tutaj : http://www.soki-naturalne.eu/sokimetne/media/smaczek_z_doliny_radomki,23,1,0.html

wtorek, 18 lutego 2014

Babka lancetowata

Witam was w piękny słoneczny wiosenny można powiedzieć dzień . 
Dzisiaj przedstawię wam najważniejsze zalety z picia babki lancetowatej zioło które rośnie praktycznie wszędzie . Babka  często uważana jest za chwast i nie zwraca się na nią uwagi , a warto bo posiada wiele związków leczniczych . Rozróżniamy dwa rodzaje babki lancetowata z wąskimi liśćmi i szerokolistna rozłożysta baba. Mnie moja suszona babka się już skończyła więc otrzymałam ją od Skworcu . Tak więc moi drodzy warto na nią zwracać uwagę i skusić się do picia tej  herbatki ziołowej . 

Anglosaska modlitwa do dziewięciu ziół , którą można znaleźć w starym rękopisie pochodzącym z XI w.  zwraca się do babki w ten sposób :
" I ty babko, matko roślin , 
otwarta ku słońcu , 
potężna we wnętrzu , 
nad którą skrzypiały wozy , nad którą przejeżdżały konno kobiety , 
przejeżdżały konno narzeczone 
i galopowały parskające byczki 

Wszystkiemu stawiłaś opór 
i przeciwstawiasz się wszystkiemu. 
Tak , też przeciwstawiasz się truciznie , 
zarazie, 
i nieszczęściu, które toczy się przez kraj . " 

Również w naszych czasach dzieje się podobnie . Coraz więcej ludzi choruje i to młodych ludzi . Tak więc warto zainteresować się babką , którą można spotkać wszędzie czy to na drogach , nieużytkach jak i w sklepie Skworcu  . 

Babka lancetowata zalecana jest szczególnie w schorzeniach dróg oddechowych , kaszlu krztuścu dychawicy , a nawet gruźlicy . Babka oczyszcza krew i płuca zalecana jest dla osób mających problemy z niedokrwistością , płucami i nerkami a także z wypryskami . Nasiona babki lancetowatej przeciwdziałają tworzeniu się kamieni .

Dawniej mieszkańcy wsi stosowali babkę jako wszelki sposób na rany . Świeże roztarte liście pomagają przy pęknięciach , nacięciach , użądleniach przez osy , a nawet pogryzieniu przez wściekłe psy . W starych książkach zielarskich napisano " Ropucha ukąszona przez pająka szuka babki w ten sposób może  sobie pomóc " 


Znam historią gdzie pewna kobieta od siedemnastu lat miała otwartą ranę stopy i z tego powodu od dłuższego czasu nie opuszczała mieszkania . Dowiedziała się o leczniczych właściwościach babki i zaczęła przykładać liście do chorej stopy . Rana , ku jej zdziwieniu goiła się bardzo szybko i nie otworzyła się ponownie w czasie następnych pięciu miesięcy . 
Ja uważam , że należy pić zioła szczególnie w naszych chemicznych czasach . Bo jeśli już wszystko zawodzi to z pomocą może nam przyjść tylko natura . 

niedziela, 16 lutego 2014

Calabaza ceramiczna i Bombilla bambusowa

Dzień dobry pózną popołudniową niedzielą . Dzisiaj chcę się z wami podzielić moimi doświadczeniami z użytkowania Calabazy ceramicznej naczynia służącego do picia yerba i bambusowej rurki zwanej bombillą . Naczynie i bombillę otrzymałam od współpracującej ze mną firmy Skworcu . Muszę podkreślić , że to niezwykłe doświadczenie móc pić yerba mate z Calabazy .  Ja dodatkowo piję inne ziółka z tego naczynia .Calabaza  jest  produktem którego drugiego takiego samego nie spotka się , bombilla również należy do tego typu wyrobów . 

 Calabaza ceramiczna to naczynie wykonane bardzo starannie i z precyzją . Jej kształt zwężający się ku górze został specjalnie zaprojektowany aby picie yerba mate jak również w  moim przypadku innych ziołowych herbatek  było przyjemne i miało pewien związek z rytuałem . Gdyż poprzez bombillę herbatę popija się małymi łyczkami delektując się i wydobywając głębię smaku oraz czerpać wszystkie korzyści zdrowotne . 


W calabazie herbata wolniej  stygnie niż w zyczajnym kubku oraz trudniej o wylanie naparu . Ja uwielbiam gdy popijając herbatkę calabaza grzeje moje ręce co jest podwójnym  sposobem na rozgrzanie organizmu szczególnie zimą . 

Calabaza ma unikalny kształt i ładne zdobienia co sprawia , że jest nie tylko naczyniem do picia ale również ozdobą kuchni . 

Bombilla bambusowa to rurka z kawałka bambusa oryginalna posiadająca takie same  paski jakie występują na bambusie w zestawieniu z moją calabazą tworzą zgrany duet . Przez bombillę pije się wolno , przyjemnie i małymi łyczkami . 

 Na końcu bombilli znajdują się dziurki przez które przepływa napar chociaż czasem dziurki potrafią zapchać jakąś drobinką liścia herbaty trzeba na to uważać . Zarówno bombilla i calabaza to produkty unikalne i dwóch takich samych nie znajdziemy . 
Polecam picie yerba mate z calabazy . 
Calabazę i bombillę można kupić tutaj http://www.skworcu.com.pl/pl_wyniki-wyszukiwania,19.html?sPhrase=calabaza&sPriceFrom=&sPriceTo=

Naczynie przysyłane jest w kartoniku i folii zabezpieczjącej potłuczenie calabazy co jest bardzo ważne  w tego typu wyrobach . 
A czy wy znacie to naczynie i bombillę i czy lubicie pić yerba mate ? 
Pozdrawiam Eva :) 

piątek, 14 lutego 2014

Post walentynkowy

Dziś Walentynki święto , które z roku na rok zyskuje coraz większą popularność . Ulegając pokusom świątecznego nastroju postanowiłam wykonać ciekawe dekoracje walentynkowe. 
A oto moje pomysły : 
Dekoracja stołu kuchennego . Doniczka ceramiczna w serduszka wypełniona pianką do kwiatów sztucznych , różyczki białe i czerwone , świeczka w kształcie serca płaska i na wykałaczce , kuleczki czarne i czerwone  , kawałki białej organzy , plastkiowe wykałaczki w kształcie serduszek , konwalia ,  dodatki zielone , dodatkowo rozłożona wstążka z motywem walentynkowym . 

Kolejnym elementem jest serce:


Serce na podkładzie ze styropianu wyklejone różami , płatkami róż i kawałkami wstążki .


Róże z dodatkiem czerwonej  kryzy z prawdziwych  piórek 


czerwone kwiaty 


Serduszko z drutu owinięte czerwoną koronką 
A powyżej komplet który wykonała dla mnie moja znajoma . Jest to czerwona milutka wełna . Czapka jest z kamieniem swarovskiego , a komin bardzo przyjemnie otula szyję dając ciepło . 


Kuchenne serduszka uszyłam z tkaniny nawiązującej do walentynek wypełniłam je ryżem . 


Białe serduszko otrzymałam od znajomej znad morza tej samej , która wykonała czerwony komplet czapkę i szal 


I aniołki też są 


Serduszka styropianowe z białymi różyczkami , na nie przykleiłam perełki a pośrodku dałam truskawki ,boki okleiłam wstążką . 

A wy jakie macie pomysły na walentynki i jak spędzacie ten czas?
Życzę dużo miłości 

niedziela, 9 lutego 2014

Przyprawa do masła na domowym chlebie

Witam w niedzielne popołudnie . Dzisiaj chcę podzielić się z wami refleksjami  na temat smacznej i dobrze skomponowanej przyprawy do masła Skworcu i pieczonym chlebkiem własnej roboty . 



Przyprawa do masła Skworcu to wspaniała kompozycja dobrze dobranych składników co zapewnia o wyjątkowości smaku . Przyprawa zawiera w swoim składzie : sól , gorczycę , pieprz czarny koperek , lubczyk , kwasek cytrynowy , cebulę , pietruszkę , marchew , czosnek , paprykę słodką , szczypiorek i pasternak . Przyprawa do masła sprawia , że zwykłe dotąd kanapki stają się inne , ciekawsze i co najważniejsze o nowych walorach smakowych, a jak wiadomo każdy lubi nowe smaki . 



Przyprawa do masła świetnie nadaje się do chleba z masełkiem lub do posypywania kanapek według swojej kompozycji . Mnie najbardziej smakuje na chlebku upieczonym przeze mnie z masełkiem i czasem szczypiorkiem . Czuć smak wiosennego jedzenia . 


Przyprawa do masła znajduje się w dwóch foliowych torebeczkach co zapewnia głębie smaku i aromatu . Dodatkowo zewnętrzna torebeczka zamykana jest strunowo . Przyprawy w opakowaniu jest 50 g . Można ją zakupić tutaj : http://www.skworcu.com.pl/pl_przyprawy,41.html



Chcę się pochwalić pieczonym trzeci raz domowym chlebkiem na zakwasie. Chlebek ten co prawda zajmuje sporo czasu hmm no może więcej cierpliwości ale opłaca się . Przepis znalazłam w blogowym gąszczu i udało się . Zakwas na chleb wytworzyłam z mąki pszennej i razowej gdy kilka dni dojrzewał wzięłam się za pieczenie ten chleb przygotowuje się praktycznie dwa dni bo ciasto wyrasta i zagniata się kilka razy a raz rośnie całą noc . Ale to może wydaje się długo lecz zagniatanie i dodawanie mąki wody oraz do pomidorowego przecieru i ziół oraz ziaren co kilka godzin to znowu nie taki ogromny wysiłek .Tak lubię piec chleb że wyciągałam bochenki z pieca  o 2  w nocy .  Dla chcącego nic trudnego :) 

A tak wyglądały moje dzieła : 


Jeden jest z przecierem pomidorowym , ziołami prowansalskimi i tymiankiem a drugi z ziarnami słonecznika , kminku i siemienia lnianego . Są to chleby pszenno - razowe . 



sobota, 8 lutego 2014

Winko z czarnego bzu i wycieczka rowerowa

Witam was w piękny słoneczny dzień . Dziś pogoda dopisuje więc jak najbardziej jest okazja aby wyjść z domu . Ja korzystając z okazji wybrałam się na wycieczkę rowerową z moimi ukochanymi psami . Dodatkowo   chcę się z wami podzielić moimi odczuciami na temat winka które sama wyprodukowałam . Jest to czerwone  wino z czarnego bzu . 


Pamiętacie jak we wrześniu zajmowałam się produkcją tego winka . Wówczas zbierałam czarny bez skarbnica witamin i zaczęłam z niego produkować winko . Winko robiło się w balonie od połowy września do połowy stycznia obecnie jest już rozlane do butelek i im starsze tym lepsze . 
Tutaj dla przypomnienia link z produkcji wina : http://kraina-kwiatow-i-smakow.blogspot.com/2013/09/domowe-wino-z-czarnego-bzu.html


Muszę przyznać , że domowe wino jest sto razy lepsze od kupionego w sklepie . Po pierwsze bardzo cieszy mnie to , że ja sama  wykonałam to wino , po drugie jest ono wspaniałe w smaku , po trzecie nie zawiera żadnych konserwantów , przyspieszaczy i sztucznych barwników , po czwarte , jest pięknej bordowej barwy , po piąte wspaniale pachnie , po szóste im dłużej stoi w butelkach tym nabiera wyrazistości i głębszego aromatu i mogłabymt  tak wymieniać jeszcze długo :) 
Polecam zrobienie domowego winka . 

A wracając do pięknej i słonecznej soboty muszę wam przedstawić fotki z mojej dzisiejszej wycieczki . Jak zwykle wybieram się na rower , ścieżkami leśnymi  z moimi psami ulubieńcem Brunem i staruszkiem Puszkiem .
Psy biegną , a ja jadę raz na jakiś czas zatrzymujemy się na ławeczce w lesie lub słonecznej polanie . 
Bruno biega pomiędzy sosnami 


Chwila odpoczynku po intensywnym biegu . Puszek niezbyt lubi fotografowanie więc dzisiaj umknął mi z fotek 
Pozdrawiam :) 

piątek, 7 lutego 2014

Pasztet myśliwski

Witam was moi drodzy po krótkiej przerwie otóż miałam wiele spraw do załatwienia więc musiałam na pewien czas zaprzestać blogowania . Postanowiłam wrócić do was i dziś chcę się z wami podzielić pysznym pasztetem myśliwskim . Swą nazwę i smak zawdzięcza on m.in. przyprawie którą otrzymałam do testów od Skworcu jednej z firm z którą współpracuje mi się najprzyjemniej . Tak więc zapraszam was do świata pasztetu . 


Składniki pasztetu : 
kilogram surowego boczku , około pół kilograma słoniny , 4 cebule . 
przyprawy : 2 łyżeczki przyprawy myśliwskiej Skworcu , 6 ziarenek jałowca , pół łyżeczki przyprawy bosforskiej Skworcu , okół 2 łyżeczek tymianku i ziół prowansalskich , 3 łyżeczki majeranku , łyżeczka kurkumy mielonej , około płaskiej łyżeczki soli można dać ziołową , duża szczypta papryki chili .
Wykonanie : Boczek i słoninę pokroić w kostkę średniej grubości , topić do momentu aż tłuszcz się mocno wytopi , dodać pokrojoną cebulę i przyprawy i tak smażyć jeszcze dobre pół godziny . Następnie lekko przestudzić i przekręcić przez maszynkę ja ze względu że maszynki nie mam  miksuję wszystko w blenderze . Tak przygotowany pasztet wlać do naczynia i pozostawić do zastygnięcia . 


Ja praktycznie zawsze przyprawy dodaję na oko tak więc każdy może tutaj sobie ilość przypraw dostosować według własnych potrzeb . Pasztet myśliwski uwielbia moja rodzina . Smak jest wyborny i przede wszystkim nie zawiera sztucznych barwników i konserwantów . 

W skład przyprawy myśliwskiej wchodzą : 
sól , bazylia , cebula , gałka muszkatałowa , gozdzik , imbir, ziele angielskie , rozmaryn , gorczyca , pieprz czarny , jałowiec i lubczyk . Przyprawa myśliwska ma świetnie skomponowany skład dlatego świetnie sprawdza się w wielu daniach mięsnych w tym również w pasztecie . 

Pasztet wykonany jest  z boczku gdyż wbrew powszechnie panującym opiniom aby unikać tłuszczów są one jednak  potrzebne organizmowi do prawidłowej przemiany materii . Dieta beztłuszczowa jest bardzo niewskazana dzieciom i młodzieży gdyż gdy jest  w organizmie za mało tłuszczów automatycznie rośnie chęć na słodycze . Brak tłuszczów prowadzi do depresji , nerwicy i zaburzeń hormonalnych . Dlatego warto od czasu do czasu zrobić pasztet myśliwski ze wspaniałymi przyprawami i rozkoszować się smakiem domowego jedzenia . Polecam . 
A tak wyglądała moja paczuszka od Skworcu : 

http://www.skworcu.com.pl/